reklama banner

niedziela, 10 lutego 2013

Kto się boi wody? Więc co powiecie na to???

Kto się boi wody?
Każdy!! Ja również! Zdziwieni? Jak ratownik z prawie 20-letnim stażem, instruktor pływania może bać się wody?
Może....ja to nazywam SZACUNEK do wody.
Niestety brak SZACUNKU do wody jest jedną z przyczyn utonięć...
Kilka lat  temu miałem okazję uczestniczyć w szkoleniu specjalistycznym dla ratowników - ratownictwo w wodach szybko płynących, w warunkach powodzi lub na rzekach.
To szkolenie było realizowane na torze kajakarstwa górskiego Wietrznice, który został utworzony na Dunajcu.
Kto uczestniczył w spływie Dunajcem wie jaka to rzeka.
Kto oglądał zawody w kajakarstwie górskim również kojarzy spienioną wodę pędzącą w dół i łupinkę kajaka kierowaną przez zawodnika.

Z taką masą wody przyszło mi się mierzyć podczas szkolenia na Wietrznicach. Jednym z pierwszych ćwiczeń była przeprawa zespołowa w poprzek strumienia. 10 ludzi trzymających się pod łokcie, zabezpieczonych między innymi w kaski i kamizelki ratunkowe miała za zadanie przeprawić się na drugi brzeg.
Woda sięgała nam TYLKO DO POŁOWY UD! A jednak - gdyby nie przeprawa grupowa - mogłaby porwać każdego z nas.

Wtedy zrozumiałem - czym tak naprawdę jest woda, i  że należy się jej SZACUNEK!

Załączone zdjęcie przedstawia Strażaków z PSP w Rybniku. Oni też przez to przeszli!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz